sobota, 23 lutego 2013

Filmowa sobota - czyli nowy cykl na blogu

Postanowiłam, że rozpocznę na blogu nowy cykl, a będzie się on nazywał "Filmowa sobota". Nie chciałabym żeby tutaj pojawiały się tylko "suche" recenzje książek, ale także coś bardziej ode mnie dlatego nad tym też będę pracować. Na początek wymyśliłam, że w każdą, prawdopodobnie ostatnią, sobotę miesiąca będę dodawała podsumowanie z wszystkich filmów jakie obejrzałam w ciągu danego miesiąca. Będą opisy filmów + moja krótka opinia. Wiem, że jest to blog o książkach, ale myślę, że nie zaszkodzi jak raz w miesiącu pojawi się coś takiego :) Niektórzy blogerzy też dodają tego typu notki i osobiście bardzo mi się to podoba, dlatego postanowiłam zrobić coś podobnego. Mam nadzieję, że Wam to też przypadnie do gustu i może pomoże w wyborze ciekawego filmu na wieczór.



Tytuł: Służące
Tytuł oryginału: The Help
Gatunek: Dramat
 Reżyseria i scenariusz: Tate Taylor

Lata sześćdziesiąte, amerykańskie Południe. Skeeter (Emma Stone) wraca do domu po studiach dziennikarskich. Rozpoczyna pracę w lokalnej gazecie, marzy jednak o karierze pisarki. Lata spędzone na uniwersytecie zmieniły dziewczynę - zaczyna przeszkadzać jej segregacja rasowa, jeden z fundamentów społecznych stanu Missisipi. Udaje jej się namówić do zwierzeń Aibileen (Viola Davis), służącą jednej z najzamożniejszych rodzin w okolicy. Między kobietami powoli rodzi się przyjaźń, a ujawniona przez Skeeter prawda o życiu czarnych służących wstrząsa lokalną społecznością. Osadzona w realiach amerykańskiego Południa lat 60., inspirująca opowieść o niezwykłych kobietach, które miały odwagę sprzeciwić się lokalnym tradycjom i podać w wątpliwość istniejący porządek społeczny. Oparty na tak samo zatytułowanej książce Kathryn Stockett film był przebojem 2011 roku. Zdobył szereg nominacji do Oscara i Złotego Globu, w tym w najważniejszej kategorii „najlepszy film”. Siłą Służących są jego bohaterki - pochodzące z różnych środowisk kobiety o silnych osobowościach. 
 (źródło opisu: hbo.pl) 

Na ten film trafiłam w sumie przypadkowo. Oglądałam telewizję i pstrykając po kanałach właśnie go znalazłam. Jak to dobrze, że na niego trafiłam! Film jest naprawdę wspaniały. Jest to niezwykle opowiedziana historia o okrutnej segregacji rasowej jaka miała miejsce w latach 60, szczególnie w Ameryce. Dawno nie oglądałam filmu, który by mnie aż tak poruszył. Historia jest wstrząsająca, a szczególnie stosunek białych kobiet do czarnych. W naszych czasach traktowanie drugiego człowieka w ten sposób może nie mieścić nam się w głowie, ale wtedy było to na porządku dziennym. Bardzo Was zachęcam do obejrzenia, bo film jest zdecydowanie godny uwagi. Same nominację oraz wiele nagród na to wskazują. Oczywiście jako mol książkowy w planach mam również i książkę na podstawie, której powstały właśnie "Służące". :)

Ocena: 10/10!





Tytuł: Poradnik pozytywnego myślenia
Tytuł oryginału: Silver Linings
Gatunek: Komedia, Dramat
Reżyseria i scenariusz: David O. Russell

Pat Solitano (Cooper) nie jest zwykłym facetem i ma papiery, którymi może to udowodnić. Po ośmiu miesiącach terapii wraca do rodzinnego domu, by zacząć od nowa w ramach filozofii „pozytywnego myślenia”. Jego konsekwentna strategia zmienia się, gdy poznaje intrygującą dziewczynę z sąsiedztwa, Tiffany (Lawrence). Wzajemna niechęć pary ekscentryków przeradza się w niespodziewaną więź, a wszystkie dotychczasowe plany mogą stać się jedynie nieważnymi wspomnieniami.
 (źródło opisu: multikino.pl) 

Pierwszym powodem dla, którego postanowiłam obejrzeć ten film była zdecydowanie jego obsada. Później przeczytałam jego opis i już wiedziałam, że jest to film który koniecznie będę musiała zobaczyć. Tak też się stało i jestem nim usatysfakcjonowana :) Skrócony opis fabuły macie powyżej, dlatego nie będę go streszczać. Ogólnie film jest interesujący dlatego, że jest on nieszablonowy, akcja często zaskakuje, a historia miłosna również pokazana jest w zupełnie inny sposób. Gwarantuje dobrą zabawę i dużo śmiechu!

Ocena: 9/10





Tytuł: Operacja Argo
Tytuł oryginału: Argo
Gatunek: Thriller, Dramat
Reżyseria: Ben Affleck
Scenariusz: Chris Terrio

Oparty na faktach thriller.
 Czwartego listopada 1979 r., kiedy irańska rewolucja osiągnęła punkt kulminacyjny, bojownicy dokonali szturmu na amerykańską ambasadę w Teheranie i wzięli pięćdziesięciu dwóch amerykańskich zakładników. Jednak w ferworze wydarzeń szóstce Amerykanów udało się uciec. Znaleźli schronienie w domu kanadyjskiego ambasadora. Wiedząc, że odnalezienie i zabicie tej szóstki jest tylko kwestią czasu, specjalista od ewakuacji z terytorium wroga, Tony Mendez z CIA (Affleck), przedstawia ryzykowny plan wywiezienia ich z kraju. To plan tak nieprawdopodobny, że wydarzyć mógłby się tylko w filmie.
 (źródło opisu: multikino.pl) 

Do tego filmu nie byłam zbytnio przekonana, a nawet miałam ochotę już z niego zrezygnować, ale jednak postanowiłam, że tego nie zrobię. Nie często oglądam filmy tego typu, dlatego nie wiedziałam czego mogę się spodziewać. "Operacja Argo" okazał się dość ciekawym filmem, który ciągle trzyma w napięciu i dosłownie nie ma w nim chwili wytchnienia, na koniec można dopiero wypuścić wstrzymywane powietrze. Jako, że jest oparty na faktach, myślę, że warto obejrzeć.

Ocena: 6/10




Tytuł: Hobbit: Niezwykła podróż
Tytuł oryginału: The Hobbit: An Unexpected Journey
Gatunek: Fantasy, Przygodowy
Reżyseria: Peter Jackson

Bilbo Baggins to hobbit kochający ponad wszystko spokój  domowego zacisza. Niespodziewana wizyta czarodzieja Gandalfa całkowicie odmienia jednak jego życie. Gandalf zjawia się z kompanią krasnoludów, dowodzoną przez Thorina Dębową Tarczę. Przybysze snują plany odbicia skarbu ich przodków z Samotnej Góry, której strzeże przerażający smok Smaug. Pomimo sprzeciwu hobbita, Gandalf uznaje, że będzie on idealnym uzupełnieniem kompanii. Gdy ruszają w drogę, Bilbo wciąż walczy z wątpliwościami i strachem, krasnoludy zaś nie do końca ufają nowemu towarzyszowi wyprawy. Wkrótce drużynę czekają zmagania ze śmiertelnymi niebezpieczeństwami; wędrowcy muszą bowiem przemierzyć ziemie zabójczych orków i goblinów. 
(źródło opisu: multikino.pl) 

Nie mogłam się zdecydować czy powinnam iść do kina na ten film. Niestety moje zetknięcia z "Władcą pierścieni" nigdy nie były zbytnio udane. Szczerze mówiąc nigdy nie lubiłam tej historii. Nie potrafiłam znaleźć w niej nic ciekawego ani nie odczuwałam żadnej radości oglądając jej części. Tak więc bardzo sceptycznie udałam się na "Hobbita" i nie żałuję! Właściwie to właśnie ta część podobała mi się najbardziej ze wszystkich! No dobra, orki (orkowie?) są obrzydliwe, gdy tylko pojawiały się na ekranie musiałam zasłaniać oczy bo nie dało rady na nie patrzeć. Co za okropne stworzenia! (Nie wiem jak inaczej je nazwać.. ble). Ogólnie historyjka jest ciekawa i całość mi się podobała.

Ocena: 7/10











Tytuł: Charlie
Tytuł oryginału: The perks of being a wallflower
Gatunek: Dramat
Reżyseria i scenariusz: Stephen Chbosky

Nastoletni Charlie (Logan Lerman) jest uczniem pierwszej klasy liceum w Pittsburgu. Nieśmiały i wyobcowany outsider nie ma lekko w nowym środowisku. Nie pasuje do żadnej grupy, a jego niekonwencjonalne poglądy nie ułatwiają mu procesu dopasowywania się do innych. Pierwsze miłosne doświadczenia, samobójstwo przyjaciela, relacje w rodzinie, narkotyki – z tym wszystkim Charlie zmaga się samotnie, aż do chwili, kiedy jego inteligencję i wrażliwość zauważają Sam (Emma Watson) i Patrick (Ezra Miller).
(źródło opisu: filmweb.pl)

Na "Charliego" (Cóż za okropne tłumaczenie oryginalnego tytułu) od dawna miałam wielką ochotę. Na korzyść działała zdecydowanie jego obsada, a głównie Emma Watson, która zrobiła swoje :D Do tego dużo dobrego słyszałam o książce na podstawie której powstał właśnie ten film. Nic innego mi nie pozostało, tylko zabrałam się za oglądanie. Spodziewałam się po nim chyba czegoś lepszego, ale i tak uważam, że jest on na poziomie i ogólnie bardzo mi się podobał. Polecę go przede wszystkim młodzieży, bo głównie do niej jest on skierowany.

Ocena: 9/10




 
Tytuł: Atlas chmur
Tytuł oryginału: Cloud Atlas
Gatunek: Sci-Fi
Reżyseria i scenariusz: Tom Tykwer,
rodzeństwo Wachowski

W filmie śledzimy losy postaci z różnych epok i zakątków świata, których najbardziej błahe decyzje i czyny mają daleko idący wpływ na teraźniejszość, przyszłość, a nawet przeszłość naszej planety. „Atlas chmur” jest ucztą nie tylko dla wielbicieli zapierających dech w piersiach opowieści przygodowych, ale także spostrzegawczych miłośników X Muzy. Każda z gwiazd występuje w filmie w kilku nierozpoznawalnych na pierwszy rzut oka wcieleniach, dając popis wirtuozerskiej gry i ironicznego dystansu do swojego dotychczasowego wizerunku.
(źródło opisu: film.onet.pl)

Moim zamiarem było najpierw przeczytanie książki "Atlas chmur", a dopiero później obejrzenie filmu. Niestety mój plan nie wypalił i zabrałam się za film mając nadzieję, że dzięki niemu będę miała większą ochotę na wersję papierową. Ogólnie film bardzo mi się podobał, ale nie zrobił na mnie aż tak dużego wrażenia jak się spodziewałam, ale i tak jest to jeden z lepszych filmów jakie oglądałam w tym roku. Jeśli chodzi o książkę to jest ona nadal przede mną, stoi na mojej półce i czeka. A kiedy przeczytam? Nie mam pojęcia, kiedyś na pewno, ale chyba nie w najbliższym czasie.

Ocena: 8/10

 Koniecznie zobaczcie świetny zwiastun filmu:



Jak widzicie w ciągu lutego obejrzałam 6 filmów, według mnie to całkiem sporo. Ale trzeba wziąć pod uwagę, że miałam dwutygodniowe ferie więc i czasu miałam zdecydowanie więcej. :)

Do napisania!
Alys

środa, 20 lutego 2013

Stosik [1/2013]

Cześć. Przedstawiam Wam mój pierwszy stos w nowym roku. Jako, że nie robię dużych zakupów książkowych, jest on dość mały. Ale ja tam jestem z niego zadowolona :)

Możecie na nim zobaczyć również oprócz książek, magazyn Harper's Bazaar, jest to pierwszy numer w Polsce, ale mój na pewno ostatni bo nic ciekawego w nim nie znalazłam :D

Od dołu:
1. "Proroctwo sióstr" Michelle Zink- z biblioteki. RECENZJA
2. "Spętani przez Bogów" Josephine Angelini- j.w.
3. "Klątwa tygrysa" Colleen Houck -zakup właśny RECENZJA
4. "Klątwa tygrysa: Wyzwanie" C.Houck- j.w. RECENZJA
5. "Klątwa tygrysa: Wyprawa" C.Houck- j.w. dopiero przede mną :)
6. "Córka dymu i kości" L. Taylor- z wymiany na lubimyczytac.pl
7. "Ostatnia spowiedź" N.Reichter- wszyscy tak wychwalają, a ja jeszcze nie czytałam..
8. "Przez burzę ognia" V. Rossi- zakup własny
9. "Królowa musi umrzeć" K.A.S. Quinn- j.w. właśnie czytam

Któryś tytuł szczególnie polecacie? :)

P.S. Już niedługo na blogu ruszy nowy cykl! Mam nadzieję, że się Wam spodoba :D A po prawej zdjęcie z wypadu do biblioteki gdzie byłam razem z Blair :)

 Tymczasem ja idę czytać Kroniki Tempusu.
Pozdrawiam,
Alys :)



niedziela, 17 lutego 2013

49. Proroctwo sióstr- Michelle Zink

Tytuł: Proroctwo sióstr
Autor: Michelle Zink
Tytuł oryginału: Prophecy of the Sisters
Seria: Proroctwo sióstr #1
Stron: 367
Wydawnictwo: Telbit
Ocena: 2/6  3/10


O tej książce kiedyś słyszałam wiele dobrych opinii, więc gdy znalazłam ją w bibliotece, nie wahałam się ani chwili i zadowolona zabrałam ją ze sobą do domu. Bez większych oczekiwań zaczęłam czytać...

Lia i Alice to siostry bliźniaczki, które właśnie pochowały ojca. Mieszkają na obrzeżach ponurej mieściny, w której nic się nie dzieje. Pewnego dnia Lia odkrywa na swojej ręce dziwny tatuaż. Nie mając pojęcia co on oznacza, postanawia nikomu go nie pokazywać dopóki nie dowie się dlaczego tak nagle się pojawił. Po jakimś czasie obie siostry dowiadują się o proroctwie jakim zostają poróżnione. Ich przeznaczeniem jest walka ze sobą. Jedna dobra, druga zła. Czy Lia, łagodna i serdeczna siostra wypełni swoje proroctwo i przejdzie na stronę zła tak jak zrobiła to Alice?

Akcja książki rozgrywa się w epoce wiktoriańskiej. Zazwyczaj bardzo lubię książki osadzone właśnie w tym czasie, pasuje mi klimat jaki im towarzyszy oraz to, że mogę poznać tamtejsze zwyczaje. Spodziewałam się, że i tym razem lektura w tym klimacie przypadnie mi do gustu. Jak bardzo się myliłam! W tym przypadku nie czułam żadnej radości czytając, niestety akcja jest wolna, nie ma żadnych niespodziewanych zwrotów i co gorsza strasznie wieje nudą. Spodziewałam się o niebo lepszej lektury. Myślałam, że skoro jest to książka napisana w klimacie Gothic to znajdę w niej coś ciekawego i nowego, a tu niestety moje oczekiwania się nie sprawdziły. Myślałam nawet, że będzie to książka bardziej mroczna, ale nic z tego. Chyba najmroczniejszą rzeczą w tej książce jest okładka (!) i nic poza tym. Historia mogłaby być całkiem niebanalna. Całe proroctwo i bliźniaczki, które muszą walczyć ze swoim przeznaczeniem. Może i pomysł jest całkiem ciekawy, ale wykonanie wszystko psuje. Każdy opis jest bardzo szczegółowy, i nie widziałabym w tym nic złego gdyby nie to, że pani Zink nie potrafiła mnie niczym zaciekawić. Często musiałam pomijać nużące zdania, w których nic się nie działo, żeby nie usnąć. Książka ma dostarczyć mi rozrywki, a nie takiej nudy!

Główne bohaterki Lia i Alice oprócz identycznego wyglądu, różnią się wszystkim. Jedna jest spokojna i dobra, a druga wybuchowa i zwyczajnie zła. Niestety historię możemy poznać tylko z jednego punktu widzenia, a mianowicie Lii. Szkoda, bo tak naprawdę nie dane nam jest poznać bliżej drugiej siostry i wczuć się w jej sytuację. Myślę, że jest to dużym minusem, ponieważ autorka z góry pokazuje czytelnikowi po której stronie powinien stanąć i na pewno nie jest to strona Alice. Jako "czarny charakter" również nie jest przekonująca. Czy znajdę jakieś plusy z tej książki? Będzie nim na pewno pomysł na fabułę i epoka w jakiej dzieje się akcja. Jeśli chodzi o to drugie to przynajmniej na tym się nie zawiodłam. Tyle dobrego, że pani Zink dobrze wczuła się w epokę i stosownie opisała życie w tych czasach.

"Proroctwo sióstr" niczym pozytywnym mnie nie zaskoczyło. Spodziewałam się czegoś wyjątkowego, ale niestety zawiodłam się. Może w dalszych częściach jest ciekawiej, ale ja się już o to nie martwię, bo nie mam zamiaru kontynuować tej serii. Nie będę Wam tej książki polecać, ale odradzać też nie, bo wiem, że jest wiele osób, które się nią zachwycają. Więc może to tylko ja tak ją odebrałam? Sami powinniście zdecydować czy książka będzie Wam odpowiadać.


Trylogia Proroctwo Sióstr:
Proroctwo Sióstr ♦ Strażniczka Bramy ♦ Krąg ognia



Książkę przeczytałam w ramach wyzwania "Czytam fantastykę".

czwartek, 7 lutego 2013

48. Magiczna gondola- Eva Völler

Tytuł: Magiczna gondola
Autor: Eva Völler
Tytuł oryginału: Zeiten Zauber. Die magische Gondel.
Stron: 463
Wydawnictwo: Literacki Egmont
Ocena: 5+/6 , 8/10


Wenecja. Promienie słońca. Szum wody. Gondole. Tajemnica i przygoda.

Bardzo lubię książki, w których jest motyw podróży w czasie. Do dziś bardzo miło wspominam Trylogię Czasu Kerstin Gier, od której tak naprawdę zaczęłam interesować się tym motywem. Ucieszyłam się gdy w prezencie dostałam "Magiczną gondolę", i nim się zorientowałam książka leżała już przeczytana.

17 letnia Anna przyjeżdża razem z rodzicami na wakacje do pięknej i słonecznej Wenecji. Dla dziewczyny zwiedzanie z rodzicami to nic innego, jak sama nuda. Gdy nadchodzi dzień wielkiego święta wenecjan Regata Storica, Anna wraz z rodzicami i nowo poznanymi znajomymi udają się nad kanał by móc podziwiać przypływające gondole. Wtedy wzrok dziewczyny przykuwa jedna gondola. Nie jest to zwyczajna czarna gondola tak jak powinno być przepisowo, ale ta gondola ma kolor czerwony. Dziwnym trafem Annie i jej rodzicom udaje się zająć jedno z lepszych miejsc przy samym kanale. Podpływa do nich czerwona gondola i nagle nadbiega do nich chłopak, który przypadkiem popycha Annę i razem wpadają do kanału, a potem dziewczyna zostaje wciągnięta na pokład owej gondoli. Świat przed oczami dziewczyny traci ostrość, następuje trzask i nagła jasność. Tak dziewczyna budzi się z omdlenia, tylko coś jej się nie zgadza... Dlaczego nagle wylądowała w... 1499 roku?

„Możliwości nie było zbyt wiele. Na ile mogłam to ocenić - najwyżej cztery. 
Raz: byłam martwa i znalazłam się w ogniu piekielnym. Dwa: ktoś mnie nafaszerował narkotykami. Trzy: to jakiś film. Cztery: zwariowałam.”

Anna zdaje sobie sprawę, że odkąd wkroczyła na pokład czerwonej gondoli, jej życie diametralnie się zmieni. Dziewczyna od teraz znajduje się w XV wiecznej Wenecji, i nic nie wskazuje na to żeby sytuacja miała się zmienić. Zostaje wciągnięta w wir wydarzeń, o których nie ma bladego pojęcia, a tajemniczy Sebastiano nie jest skłonny do wyjaśnień. Zagubiona Anna po jakimś czasie dowiaduje się, że ma arcy ważne zadanie do wykonania, a jej powrót do swoich czasów nie będzie możliwy jeśli go nie wypełni.

"Magiczną gondolą" jestem kompletnie oczarowana! Wspaniały klimat panujący w książce, świetnie wykreowani i zabawni bohaterowie, XV-nasto wieczne zwyczaje, bale, maski i stroje. Wszystkie te elementy zgrane są w jedną, fantastyczną całość. Dawno nie miałam takiej przyjemności z czytania książki. Akcja rozpoczyna się już od pierwszej strony, pani Völler nie przedłuża, i od razu wciąga czytelnika w wir wydarzeń. Na taką książkę czekałam! "Magiczna gondola" jest o tyle dobrą książką, może dlatego, że autorka jest prawdziwą znawczynią Wenecji. Dzięki temu, możemy dowiedzieć się wielu rzeczy o tym mieście i jego obyczajach. Opisy są realistyczne, wąskie i ciemne uliczki nadają książce niezwykłego klimatu, i to właśnie dlatego możemy poczuć się jakbyśmy razem z Anną zwiedzali nie tylko XXI-wieczną Wenecję, ale także tą renesansową.

Kolejnym plusem, jest zdecydowanie język jakim posługuje się pani Eva. Książka skierowana jest głównie do młodzieży, i jest to wyczuwalne w wielu zabawnych dialogach. Główna bohaterka jest postacią bardzo sympatyczną i chyba nie da się jej nie polubić. Często śmiałam się przy czytaniu, ale były też momenty "grozy" gdzie trzymałam kciuki aby bohaterom się udało. Znalazłam też kilka minusów. Największym okazał się chyba wątek miłosny. No cóż, o tym za wiele nie da się powiedzieć, bo taki wątek jest, ale znikomy i właściwie przypadkowy. Pojawia się nagle, nie wiadomo skąd, bo w zasadzie ta para prawie się nie zna, nie rozmawia ze sobą i uwaga bum! Wielce zakochana para. Szkoda i to bardzo, że autorka go nie dopracowała. Gdyby poświęciła mu więcej czasu, książka byłaby o wiele lepsza. A tak, zajmujemy się samą akcją, natomiast wątek miłosny jest zapomniany i co gorsza całkiem niedorzeczny.

Mimo, że książka czasami wydaje się banalna, a niektóre sytuacje są naciągane i dość przewidywalne, ja dobrze się bawiłam czytając ją. Przeczytałam ją w bardzo szybkim tempie, chociaż to może być po części wina ogromnej czcionki, ale i tak przy "Magicznej gondoli" czas się zatrzymuje. Podobał mi się sposób w jaki pani Völler ukazała podróż w czasie. Z takim się jeszcze nie spotkałam, i uważam, że był to ciekawy pomysł. Po skończeniu jej zastanawiałam się czy wyjdzie kolejna część, wydawało mi się, że nie bo w sumie zakończenie było powiedzmy idealne, a tu gdy szukałam jej zagranicznych okładek, wypatrzyłam, ( na niemieckiej stronie, więc nie pewna czy dobrze rozumiem :D) że chyba będzie druga część i tym razem akcja będzie dziać się w Paryżu! A z resztą sami zobaczcie: link. Tymczasem zachęcam każdego kto lubi książki tego typu do przeczytania "Magicznej gondoli" bo można przy niej naprawdę miło spędzić czas. Polecam!


„-Zaraz będziesz mogła pójść, ale muszę znać twoje imię, a także  
miejsce, w którym mieszkasz. 
-Nazywam się Hannah Montana. 
-A gdzie mieszkasz? 
-Przy kanale Disneya.”

Książkę przeczytałam w ramach wyzwania "Czytam fantastykę". 



wtorek, 5 lutego 2013

Zapowiedzi i nowości wydawnicze w lutym

Tytuł: Silver
Wydawnictwo: Dreams
Data premiery: luty 2013

Kontynuacja "Winter" A. Greenhorn

Winter nie może uwolnić się od demonów przeszłości, dręczy ją świadomość, że walczą w niej dwie natury: ludzka i wampirza. W żyłach dziewczyny płynie krew Dwóch Ras, dająca moc, która może okazać się zabójcza. Istnienie młodej Starr nie jest już tajemnicą, co jeszcze bardziej osłabia kruchy Pakt. Londyn zalewa fala przemocy, prawda o sekretnym świecie wampirów może wyjść na jaw, a to miałoby katastrofalne skutki. Aby chronić swoich bliskich, Winter musi opuścić Cae Mefus i stawić czoło podszeptom Pragnienia, które zatruwa jej umysł. Niestety może być już za późno, aby uratować Rhysa. Nieśmiertelność, którą mu ofiarowała jest równocześnie okrutnym wyrokiem.

 
Tytuł: Pocałunek Gwen Frost
Wydawnictwo: Dreams
Data premiery: luty 2013

Kontynuacja "Dotyku Gwen Frost" J.Estep

Gwen Frost żyje. Jeszcze. Bo żniwiarze, wysłannicy boga chaosu, zamierzają ją zabić. Dlatego dziewczyna musi nauczyć się walczyć. Jej trenerem, w Akademii Mitu, jest atrakcyjny Logan Quinn, w którym Gwen potajemnie się podkochuje. Komplikacje są nieuniknione, gdyż Spartanin na początku roku szkolnego złamał jej serce. Wyjazd na narty jest dla niej dobrą okazją, aby odpocząć od ciężkich treningów. W górskim kurorcie poznaje uroczego Prestona. Szybko jednak okazuje się, że dziewczyna ma na głowie nowe zmartwienie: wrogowie Akademii Mitu depczą jej po piętach także poza murami szkoły i nie spoczną, póki raz na zawsze się jej nie pozbędą…



Tytuł: Kroniki Ellie
Wydawnictwo: Znak
Data premiery: 20 luty
Kontynuacja serii "Jutro"


Wojna się skończyła, ale walka trwa nadal. Liczyliśmy na spokój. Ale kiedy opadł bitewny kurz okazało się, że teraz o wiele trudniej rozpoznać, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. Przekonałam się też na własnej skórze, że nasze czyny przynoszą czasem konsekwencje, których nie da się przewidzieć – i którym nie jesteśmy w stanie zapobiec… Acha. Jest jeszcze Lee. Coś się między nami wydarzyło. Coś, co zmieniło mnie na zawsze… Jeśli staniesz do walki, możesz wygrać albo przegrać. Jeśli nie będziesz walczyć, przegrasz na pewno.

Tytuł: Strażnicy historii. Circus Maximus
Wydawnictwo: Egmont
Data premiery: 20 luty

Kontynuacja "Strażnicy historii. Nadciąga burza"

Strażnicy historii ponownie są w niebezpieczeństwie. Zasoby atomium, dzięki któremu mogą podróżować w czasie, jeszcze nigdy nie były tak niskie. Jake ma przenieść się do XVIII-wiecznej Szwecji, aby odebrać nową partię tej cennej substancji. Jednak to dopiero początek… Demoniczna Agata Zeldt planuje przejąć kontrolę nad legionami rzymskimi i zawładnąć całym starożytnym światem. Aby pokrzyżować jej plany strażnicy muszą przenieść się do 27 roku naszej ery, do pełnego przepychu Rzymu czasów cesarza Tyberiusza. Jednak Jake ma jeszcze jeden cel – odnaleźć swoją ukochaną Topaz..


Tytuł: Prawo krwi
Wydawnictwo: Mira
Data premiery: 20 luty

Willy nigdy nie uwierzyła w śmierć ojca. Wokół katastrofy amerykańskiego samolotu podczas wojny w Wietnamie nagromadziło się zbyt wiele pytań bez odpowiedzi. Dlaczego nie odnaleziono ciała? Kim był tajemniczy pasażer, którego istnieniu wszyscy zaprzeczają? Co się stało z ładunkiem?
Willy wyrusza do Azji, by odkryć prawdę o wydarzeniach sprzed dwudziestu lat. Szybko uświadamia sobie, że próbuje rozwikłać tajemnicę, którą nawet dziś chronią wpływowi ludzie. Mimo zagrożenia podejmuje prywatne śledztwo. Nieoczekiwanie pomocną dłoń wyciąga do niej Guy Barnard, antropolog pracujący na zlecenie armii. Czy potrafi ochronić ją przed śmiertelnym niebezpieczeństwem?

Tytuł: Yoko i John. Dni, których nigdy nie zapomnę.
Wydawnictwo: Znak
Premiera: 13 luty

Wielu zarzucało jej, że to z powodu szalonej miłości do niej Lennon porzucił Betlesów.
Ci, którzy znali Yoko i Johna naprawdę blisko, wiedzieli, że była dla niego największą inspiracją i to dzięki niej rozwinął się jako artysta.

On: niekwestionowana ikona kultury w XX wieku.
Ona: awangardowa artystka, wnuczka bankierów i spadkobierczyni arystokratycznego rodu. Studiowała razem z dziećmi cesarza Hirohito. W jej żyłach płynie krew imperatora z IX stulecia. Jako jedna z niewielu może się pochwalić współpracą z tak różnorodnymi muzykami jak John Cage, Ornette Coleman i Lady Gaga. Mało kto poznał tę parę tak dobrze jak Jonathan Cott, który przyjaźnił się z nimi od 1968 roku. Przez cały ten czas był jedną z najbliższych im osób – widział ich w najbardziej intymnych momentach, odwiedzał ich w apartamentach, bywał z nimi w studiach nagraniowych i na imprezach towarzyskich. Przegadał z nimi niejedną noc. To on jako pierwszy rozmawiał z Lennonem, gdy ten poznał z Yoko – i to on przeprowadził z nim ostatni wywiad prasowy na 3 dni przed śmiercią muzyka.

Tytuł: Błękitnokrwiści. Wilczy pakt
Wydawnictwo: Jaguar
Premiera: 6 luty

Spin-off bestsellerowej serii „Błękitnokrwiści”.
Uwięzieni w najmroczniejszych głębiach podziemnego świata, Lawson i jego pobratymcy mieli stać się Ogarami Piekieł. Ucieczka na ziemię tylko odwlekła to, co nieuniknione. Mistrz wytropił hordę i odebrał Lawsonowi to, co trzymało go przy zdrowych zmysłach – dziewczynę, którą kochał. Teraz chłopak sam poluje na bestie przed którymi niegdyś uciekał, w próżnej nadziei odzyskania ukochanej. Kiedy Lawson dowiaduje się, że Bliss, tajemnicza eks-wampirzyca poszukuje Ogarów na własną rękę, wie, że oto dostał kolejną szansę. Ale czy dziewczyna, w której żyłach płynie krew aniołów będzie w stanie zaufać mężczyźnie z wilczą duszą?


Mniej więcej tak prezentują się nowości jakie będziemy mogli kupić w lutym. Jest ich dużo więcej, ale ja wybrałam te, które najbardziej mnie zaciekawiły.
Znaleźliście tu może coś dla siebie? :)

niedziela, 3 lutego 2013

47. Klątwa tygrysa Wyzwanie- Colleen Houck

Tytuł: Klątwa tygrysa: Wyzwanie
Autor: Colleen Houck
Seria: Klątwa tygrysa #2
Tytuł oryginału: Tiger's Quest
Stron: 411
Wydawnictwo: Otwarte
Ocena: 5/6  8/10


"Pokonanie siebie i swoich słabości to większy sukces niż pokonanie wielotysięcznej armii.”

Pierwszą część książki o przygodach Kelsey i białego tygrysa przeczytałam z zapartym tchem. Historia urzekła mnie swoją odmiennością oraz ciekawą fabułą. Na drugą część długo nie musiałam czekać, dlatego z wielkimi oczekiwaniami zabrałam się do lektury.

Kelsey wraca do rodzinnego Oregonu, gdzie czekają ją same niespodzianki. Od wielce hojnego pana Kadama dostaje wszystko czego potrzebuje by móc prowadzić w miarę normalne życie. Nowy dom, samochód, a nawet opłacone studia to między innymi prezenty jakimi zostaje obdarzona. Dziewczyna próbuje wtopić się w tłum i szczególnie się nie wyróżniać, dlatego spotyka się z chłopakami i spędza czas jak przeciętna nastolatka. Ale zło nigdy nie śpi. Lokesh, czarownik który uwięził dwóch indyjskich braci w ciele tygrysa, zaczyna tropić Kelsey. Pewnego dnia w drzwiach dziewczyny pojawia się Ren. Chłopak by ją chronić wzywa także swojego brata Kishana i razem mają zamiar udać się do Indii, by tam wyruszyć na poszukiwania kolejnego daru bogini Durgi. Czy tym razem Kelsey uda się złamać klątwę i uciec od Lokesha?

 Na początku muszę trochę ponarzekać. Pierwsze 100 stron książki było dla mnie nie lada wyzwaniem. Niestety, ale były one tak nudne, że nie dało się ich czytać. Akcji nie było żadnej, wszystko toczyło się wolno i nic się nie działo. Dopiero gdy pojawia się Ren, jest trochę lepiej i można powiedzieć, że zaczyna się coś dziać. Dobrze, że nie zamierzałam się tak łatwo poddać bo pewnie potem bym żałowała, gdyż w ogólnym rozrachunku książka mi się podobała.

W Klątwie tygrysa Wyzwaniu akcja nie ma miejsca w Indiach, co działa zdecydowanie na niekorzyść książki. Raz jesteśmy w Oregonie, potem w Tybecie na szczycie Himalajów, skąd przenosimy się do magicznej krainy by odnaleźć chustę boskiej tkaczki. Niestety brakowało mi klimatu jaki panował w pierwszej części, ale mimo wszystko pani Colleen wybroniła się, ponieważ gdy Kelsey z tygrysem przekroczyli Bramę byłam pozytywnie zaskoczona. Tym razem naszej bohaterce będzie towarzyszył Kishan, a nie Ren! To całkiem miła odmiana, bo co za dużo Rena to nie zdrowo, a przecież nie może być ciągłej sielanki.

Książka mi kilka wad, a jest nią m.in. główna bohaterka Kelsey. W różnych książkach zdarzają się główne bohaterki, których nie lubię, od teraz również Kelsey, znajdzie się w moim rankingu i to w pierwszej dziesiątce. Cóż, pani Houck chciała wykreować ją na przeciętną dziewczynę, ale za to wyszła na strasznie irytującą i denerwującą osobę. Nie dość, że decyzje jakie podejmowała często były bezmyślne i zupełnie bezpodstawne to jeszcze jej głupota często raziła w oczy. Jedynym bohaterem, którego polubiłam był Kishan. Nawet pan Kadam czasami mnie nudził, w szczególności kiedy opowiadał Kelsey różne historie jakby był chodzącą Wikipedią.

Chociaż nie jest to żadne arcydzieło, jak już z resztą pisałam przy poprzedniej części, to myślę, że warto dać jej szansę. Na pewno będzie to dobra książka, jeśli w całkiem magiczny sposób chcecie spędzić swój czas. Mimo bardzo męczącego początku książki, nie radzę się szybko zniechęcać, bo czym dalej tym jest lepiej. Ja z przyjemnością zabiorę się teraz za trzeci tom.


Seria Klątwa tygrysa składa się z :
Klątwa tygrysa Klątwa tygrysa: Wyzwanie ♦ Klątwa tygrysa: Wyprawa ♦
Tiger's destiny (wydana już w Ameryce) ♦ Tiger's dream  
 
 
Zwiastun Klątwy tygrysa:Wyzwanie: