niedziela, 20 marca 2016

152. Zdrada - Marie Rutkoski

Tytuł: Zdrada Autor: Marie Rutkoski Seria: Niezwyciężona #2
Stron: 405 Wydawnictwo: Feeria young

Pierwsza część serii Niezwyciężona podbiła moje serce. Podobało mi się w niej wszystko, począwszy od cudownej szaty graficznej po niesamowicie wciągającą historię, od której ciężko mi było się oderwać. Finał "Pojedynku" zostawił po sobie wielki niedosyt, przez który nie mogłam się doczekać premiery kolejnej części. Dzisiaj nareszcie miałam okazję poznać dalsze losy Kestrel i Arina, które w żadnym wypadku nie zawodzą.

Kestrel w oczach ojca generała Trajana, zawsze była ukochaną córką, ale niestety po ukończeniu pewnego wieku, przestała spełniać jego oczekiwania. Miała iść do wojska i dowodzić armią po ojcu, jednak świat walki i podejmowania trudnych decyzji o wysyłaniu żołnierzy na front, nie był dla niej. Ostatnimi czasy jej życie uległo zmianie, poznała herrańskiego niewolnika Arina, którego z wzajemnością darzyła uczuciem i mimo jego zdrady, nadal zajmuje on ważne miejsce w jej sercu. Kestrel aby ratować herrańczyków przed zagładą ze strony imperatora, postanawia pójść z cesarzem na układ. Niestety będzie on od niej wymagał poświęcenia i wielkiej ostrożności. Dziewczyna godzi się zostać synową cesarza, jednak życie na dworze okaże się dla niej trudniejsze niż myślała. Czy decyzja, którą podjęła była słuszna i czy Arin kiedykolwiek dowie się jakie motywy nią wtedy kierowały?

"Zdrada" bez wątpienia różni się od pierwszej części, gdyż tym razem towarzyszymy Kestrel w pałacu imperatora. Dziewczyną targają sprzeczne emocje, nie jest pewna czy podjęła słuszne decyzje, ani co tak naprawdę może zrobić aby pomóc obywatelom Herranu. Nie popiera ona zachowania imperatora, który rządzi bezwzględnie i idzie do celu po trupach. Tytuł tej części jest nieprzypadkowy, mimo, że w oryginale brzmi on Zbrodnia, to zmiana ta jest uzasadniona, ponieważ w tej części możecie się spodziewać licznych zdrad, nawet po osobach, które darzycie dużym zaufaniem. Od samego początku widać, że tutaj akcja idzie w innym kierunku. Kestrel na poważnie zaczyna zajmować się polityką, i mimo wielkiego niebezpieczeństwa angażuje się w różne intrygi. Wszystko robi po to, aby pomóc innym i ograniczyć zło, które wyrządza imperator. 

Koniec spotkań przy filiżance herbaty i ploteczek o damach z dworu. Tym razem Kestrel bierze sprawy w swoje ręce i nie zamierza siedzieć bezczynnie gdy inni ludzie cierpią. "Zdrada" to część poważniejsza, poruszająca większe problemy niż "Pojedynek". Nawet uczucie Kestrel i Arina zostaje odepchnięte na dalszy plan, chociaż zawirowań nie brakuje. Mimo wszystko w pierwszej części uwielbiałam wątek tej dwójki i tutaj bardzo mi go brakowało. Arin zostaje gubernatorem Herranu, a co za tym idzie spływają na niego różne obowiązki, a sama Kestrel oprócz oczywistych problemów, które stara się rozwiązać w sposób pokojowy, musi przygotować się do zaślubin z księciem Vereksem. Sytuacja tragiczna dla wszystkich czytelników, którzy od początku kibicowali Kestrel i Arinowi. Dwa silne i niezależne charaktery zaplątane w uczucie, które nigdy nie powinno się zdarzyć, znowu napotykają na swojej drodze komplikacje. Mam nadzieję, że w trzecim tomie sytuacja między nimi się wyjaśni, bo ja nie widzę innej możliwości. 

Marie Rutkoski po raz kolejny zaskakuje i zasypuje czytelnika emocjonującymi zdarzeniami. Nie wiedziałam czego mam się spodziewać po tej książce, ani co autorka postanowi zgotować bohaterom, ale zostałam pozytywnie zaskoczona. Zakończenie oczywiście zostawiło mnie w wielkim szoku, ale nie tylko ono, gdyż właściwie przez całą książkę autorka wplatała niespodziewane zwroty akcji. "Zdrada" to świetna kontynuacja, która utrzymuje poziom poprzedniej części. Nie mogę się już doczekać ostatniego tomu, a Was zachęcam do lektury tej serii, jeśli jeszcze jej nie znacie.

Za egzemplarz bardzo dziękuję Wydawnictwu Feeria young!

5 komentarzy:

  1. Nie czytałam pierwszej części, ale chyba się jednak zabiorę za czytanie tej serii :>

    OdpowiedzUsuń
  2. Widziałam same pozytywne recenzje o obu częściach. Będę musiała się za nie zabrać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem właśnie w trakcie lektury i jak na razie mam o niej podobne zdanie, co ty :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie zamówiłam i mam nadzieję, że będzie równie świetna jak pierwszy tom. Właśnie się zastanawiałam dlaczego zmienili tytuł :) Zobaczymy czy będzie adekwatny.

    http://k-a-k-blogrecenzencki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Czekam wytrwale, aż pojawi się cała trylogia - nie skażę się świadomie na szokujące zakończenie bez możliwości poznania dalszej historii :)

    OdpowiedzUsuń