czwartek, 9 sierpnia 2012

31. Miasto kości-Cassandra Clare

Tytuł: Miasto kości
Autor: Cassandra Clare
Seria: Dary Anioła #1
Stron: 507
Tytuł oryginału: City of Bones.
Wydawnictwo: MAG


"Miasto kości" to debiut pisarski Cassandry Clare, według mnie bardzo udany. Na początku trylogia, zyskała rzeszę wiernych fanów, i tym sposobem autorka zdecydowała się napisać jeszcze dwie części. Piąta i ostatnia nie doczekała się jeszcze swojej premiery. Po Dary Anioła sięgnęłam kilka lat temu po raz pierwszy i byłam zachwycona. W tym roku postanowiłam na nowo zanurzyć się w świecie Nocnych Łowców. Czy po upływie czasu, nadal jestem pod wrażeniem? Jak najbardziej TAK!


Clary Fray piętnastoletnia bohaterka "Miasta kości" wraz z matką mieszkają w tętniącym życiem Nowym Jorku. Kiedy pewnego wieczora dziewczyna udaje się ze swoim najlepszym przyjacielem Simonem do klubu, jej życie zmienia się całkowicie. Poznaje tam grupę Nocnych Łowców, których zadaniem jest zabijanie demonów i nie tylko. Jace Wayland, jeden z lepszy Łowców od razu przykuwa uwagę Clary. Jest to przystojny, arogancki, z ciętym językiem chłopak, w którym zakochują się wszystkie dziewczyny.(Niestety nie byłam wyjątkiem) Oprócz Jace'a, dziewczyna spotyka również jego przybrane rodzeństwo: Alec'a i Isabelle. Wokół Nocnych Łowców krążą plotki, że Valentine powrócił. Czy okażą się one prawdziwe i czy bohaterowie mają się czego obawiać?  

„Kochać to niszczyć, a być kochanym, to zostać zniszczonym"

Tyle można powiedzieć pokrótce o fabule. Co do samej książki, to wciągnęła mnie już od pierwszej strony. Naprawdę! Bardzo rzadko zdarza się u mnie żebym od razu polubiła jakąś książkę dopiero po pierwszej stronie/rozdziale. Uwielbiam styl pisania pani Clare. Jest wprost genialny, a najlepsze są oczywiście dialogi Jace'a, którego tak przy okazji ubóstwiam. Może dla przykładu podam jeden z moich ulubionych cytatów z tej części:

„-Nie zakochałeś się jeszcze we właściwiej osobie? [Dorothea]
-Niestety, moją jedyną miłością pozostaję ja sam. [Jace]
-Przynajmniej nie martwisz się odrzuceniem, chłopcze. [Dorothea]
-Niekoniecznie. Od czasu do czasu się odtrącam, żeby było ciekawiej.[Jace]

Oprócz Jace'a jest też Clary, którą  bardzo polubiłam, jest nastolatką taką jak my wszystkie jesteśmy lub kiedyś byłyśmy, nie jest wyidealizowana, ani też wykreowana na jakąś fajtłapę. (Skojarzyło mi się to trochę z Bellą ze Zmierzchu, ale to tylko takie moje odczucie ;d) Można się z nią identyfikować i to mi się podoba.

„-Przepraszam, ze Cię uderzyłam- bąknęła Clary. Jace przestał nucić. 
-Ciesz się, że uderzyłaś mnie, a nie Aleca. On by Ci oddał.”

Akcja w książce biegnie jak szalona, co rusz dzieje się coś zaskakującego i w żadnym wypadku książka nie jest przewidująca. Kiedy myślałam, że już wiem do czego zmierza autorka, nagle działo się coś zupełnie odwrotnego. Jedno wydarzenie, a raczej fakt jest wstrząsający i kiedy pierwszy raz czytałam tą książkę myślałam, że dosłownie ją odłożę na półkę i jej nie dokończę, tak się zdenerwowałam. Oczywiście chęć poznania dalszych losów Clary i Jace'a była silniejsza i tym sposobem zabrałam się za pozostałe (wtedy) dwa tomy. Ale o nich tu nie będę pisać.

Książka "Miasto kości" jest niesamowita, inaczej nie mogę o niej napisać. Wszystkie trzy części (czwarta dopiero przede mną) pokochałam z całego serca już dawno temu, dlatego bardzo się cieszę, że zaczęłam czytać ją od nowa. Jest to wspaniale napisana w trzecioosobowej narracji książka, w której nie ma czasu na nudę. Znajdziemy w niej wiele humoru, błyskotliwych dialogów oraz fantastycznie wykreowanych bohaterów, a wszystko to z otoczką paranormalnego romansu. Powieść idealna dla każdego fana tego gatunku. Mimo upływu czasu nadal jestem zachwycona dziełem Cassandry Clare tak jak wcześniej. Mogłabym tu napisać długie wypracowanie na temat tego jak bardzo uwielbiam serię Dary Anioła, ale jest to chyba bezcelowe. Jeśli moja recenzja Was nie przekonała, to nie wiem co innego to zrobi ;) Gorąco polecam!!!

6+/6
 Na serię Dary Anioła składają się:
1. Miasto Kości 
2. Miasto Popiołów
3. Miasto Szkła
4. Miasto upadłych aniołów 
 

15 komentarzy:

  1. Też czytałam kilka lat temu serię i mam w planach to powtórzyć :) Ahh Jace jest cudowny <3

    OdpowiedzUsuń
  2. 2 pierwsze części stoją już u mnie na półce;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham tę serię <3 Ostatnio zaczęłam ponownie czytać "Miasto Kości" i mam zamiar przerobić całą trylogię, zanim wezmę się za "Miasto Upadłych Aniołów", ponieważ muszę odświeżyć pamięć ^ ^

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam już jakiś czas temu:D okładka jest koszmarna ale książka dosyć fajna:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Widziałam serie w bibliotece, więc na pewno przeczytam.
    Recenzja bardzo fajnie napisana;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam tę książkę przez jakiś czas w domu, ale nie zabrałam się za czytanie. Właśnie żałuję swojej decyzji

    OdpowiedzUsuń
  7. Kocham serię <3 Wiedziałam, że Ci się spodoba!

    OdpowiedzUsuń
  8. Aaaaaaaa!!!!!!!!! <3 Jeju to najlepsza seria ever, haha :D Do 3 części ^ :D Kocham Jace'a. Ojej :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam.
    Chociaż, od czwartej części poziom spada.
    A eM teraz bardziej się podobają Piekielne Maszyny, również Cassandry CLare ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  11. czytałam o tej ksiązce i dużo myslałam czy przeczytać. Tam jest jakies wiktorianskie połaczenie i nie wiem czy bedzie mi sie to podobać. musze się zastaniwic,.

    OdpowiedzUsuń
  12. czytałam jakieś 2 lata temu i pamiętam, że bardzo mi się podobała :)
    zapraszam do mnie :
    http://ksiazka-na-kazdy-dzien.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Moja ukochana seria! *-* Uwielbiam książki tej autorki, więc jeśli nie czytałaś "Diabelskich maszyn" to nadrób to wszystko. :3

    OdpowiedzUsuń
  14. Kocham tę serię (do 3 tomu) mam do niej ogromny sentyment i także polecam,a cokolwiek myślę, ze ktoś kto oczekuje od książki czegoś więcej "Miastem kości usatysfakcjonowany nie będzie ;)

    PS: Czy ja jestem ślepa, czy tu naprawdę nigdzie nie można dodać się do obserwatorów?

    OdpowiedzUsuń