sobota, 5 kwietnia 2014

Niezgodna - ekranizacja

Niezgodna

Wczoraj w Polsce, swoją premierę miała ekranizacja książki Veronici Roth "Niezgodna".
Książkę czytałam już dawno temu, przy okazji jej premiery w Polsce. 
Nie szczególnie mnie wtedy zachwyciła, ale muszę wziąć poprawkę na to, że czytałam 
ją zaraz po fenomenalnych Igrzyskach Śmierci, więc to pewnie dlatego 
w porównaniu do niej wypadła dość słabo. 
Gdy wczoraj wybrałam się do kina, nie spodziewałam się szału, a jednak zostałam 
mile zaskoczona. 

Szczerze powiedziawszy z książki nie pamiętałam wiele, ale gdy zaczęłam oglądać film, wszystko mi się przypomniało i okazało się, że film jest bardzo dobrym odzwierciedleniem książki. Reżyserzy przedstawili wszystko w bardzo rzeczywisty sposób i ogólnie film zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. Nie spodziewałam się tego po nim zupełnie. Mało tego, nigdy tego chyba nie mówię, bo zazwyczaj po prostu takie rzeczy się nie dzieją w moim przypadku, ale tym razem mogę śmiało napisać, że film okazał się lepszy od książki. Poważnie. Ale to zapewne za sprawą tego, że książkę czytałam po prostu o złym czasie ^^

Na uwagę zasługuje również obsada. Shailene Woodley jako Tris spisała się naprawdę dobrze. Jak najbardziej pasowała mi 
do tej roli. Pewnie wszyscy już o tym wiedzą, ale jej filmowy
brat, będzie grał przy jej boku w filmie "Gwiazd naszych wina". Mało tego będą grali  piękną parę. No cóż, może jednak nie tak piękną bo aktor mi zupełnie do tej roli nie pasuje.  Ale wybaczcie odbiegłam od tematu. Tak więc, filmowy brat, jak najbardziej na plus. Co do Cztery, to również jestem mile zaskoczona. 
Theo James i-d-e-a-l-n-y.
Książkowy Cztery wydawał mi się 
nijaki i szczerze mówiąc nawet go nie polubiłam. 
Natomiast w filmie? Ahh i to jak! Chyba zaraz się rozpłynę..:3

Ekranizację "Niezgodnej" uważam za bardzo udaną. Jak najbardziej polecam wybrać się
do kina. A teraz mam ochotę przeczytać drugą część książki, więc chyba to zrobię :D
Więc Wy do kina, ja do książki! 

Ogólna ocena filmu: 9/10






10 komentarzy:

  1. Ja się wybieram do kina w poniedziałek :D

    OdpowiedzUsuń
  2. No zachęciłaś mnie :D Książki pewnie nie przeczytam, bynajmniej nie w najbliższym czasie, ale film? Skuszę się :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Film również mnie zachwycił. Nie spodziewałam się tak dobrej ekranizacji :) A co do Cztery to się zgadzam-cudo <3 ! Z chęcią poszłabym drugi raz do kina :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę wybrać się na ten film, a Ty tylko podsyciłaś mój apetyt

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie spodziewałam sie takiego szału, a tu proszę. :)
    Muszę się wybrać.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszyscy zachwalają, a ja ciągle się waham. Jednak najpierw książka ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie czytałam ani nie oglądałam jednak jestem zainteresowana :D

    OdpowiedzUsuń
  8. od kilku miesięcy panuje prawdziwy wysyp filmów, kręconych na podstawie młodzieżowych powieści. niestety nie trafił się żaden, którego znałabym papierową wersję. temu ciężko mam porównać ich wierność.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zachęcasz? Aż tak dobry? Na pewno obejrzę! :)
    Mam nadzieję, że dam radę przeczytać książkę wcześniej, ale jeśli mi się nie uda to trudno.

    OdpowiedzUsuń