Tytuł: Magiczna gondola
Autor: Eva Völler
Tytuł oryginału: Zeiten Zauber. Die magische Gondel.
Stron: 463
Wydawnictwo: Literacki Egmont
Ocena: 5+/6 , 8/10
Wenecja. Promienie słońca. Szum wody. Gondole. Tajemnica i przygoda.
Bardzo lubię książki, w których jest motyw podróży w czasie. Do dziś bardzo miło wspominam Trylogię Czasu Kerstin Gier, od której tak naprawdę zaczęłam interesować się tym motywem. Ucieszyłam się gdy w prezencie dostałam "Magiczną gondolę", i nim się zorientowałam książka leżała już przeczytana.
17 letnia Anna przyjeżdża razem z rodzicami na wakacje do pięknej i słonecznej Wenecji. Dla dziewczyny zwiedzanie z rodzicami to nic innego, jak sama nuda. Gdy nadchodzi dzień wielkiego święta wenecjan Regata Storica, Anna wraz z rodzicami i nowo poznanymi znajomymi udają się nad kanał by móc podziwiać przypływające gondole. Wtedy wzrok dziewczyny przykuwa jedna gondola. Nie jest to zwyczajna czarna gondola tak jak powinno być przepisowo, ale ta gondola ma kolor czerwony. Dziwnym trafem Annie i jej rodzicom udaje się zająć jedno z lepszych miejsc przy samym kanale. Podpływa do nich czerwona gondola i nagle nadbiega do nich chłopak, który przypadkiem popycha Annę i razem wpadają do kanału, a potem dziewczyna zostaje wciągnięta na pokład owej gondoli. Świat przed oczami dziewczyny traci ostrość, następuje trzask i nagła jasność. Tak dziewczyna budzi się z omdlenia, tylko coś jej się nie zgadza... Dlaczego nagle wylądowała w... 1499 roku?
„Możliwości nie było zbyt wiele. Na ile mogłam to ocenić - najwyżej cztery.
Raz: byłam martwa i znalazłam się w ogniu piekielnym. Dwa: ktoś mnie nafaszerował narkotykami. Trzy: to jakiś film. Cztery: zwariowałam.”
Anna zdaje sobie sprawę, że odkąd wkroczyła na pokład czerwonej gondoli, jej życie diametralnie się zmieni. Dziewczyna od teraz znajduje się w XV wiecznej Wenecji, i nic nie wskazuje na to żeby sytuacja miała się zmienić. Zostaje wciągnięta w wir wydarzeń, o których nie ma bladego pojęcia, a tajemniczy Sebastiano nie jest skłonny do wyjaśnień. Zagubiona Anna po jakimś czasie dowiaduje się, że ma arcy ważne zadanie do wykonania, a jej powrót do swoich czasów nie będzie możliwy jeśli go nie wypełni.
"Magiczną gondolą" jestem kompletnie oczarowana! Wspaniały klimat panujący w książce, świetnie wykreowani i zabawni bohaterowie, XV-nasto wieczne zwyczaje, bale, maski i stroje. Wszystkie te elementy zgrane są w jedną, fantastyczną całość. Dawno nie miałam takiej przyjemności z czytania książki. Akcja rozpoczyna się już od pierwszej strony, pani Völler nie przedłuża, i od razu wciąga czytelnika w wir wydarzeń. Na taką książkę czekałam! "Magiczna gondola" jest o tyle dobrą książką, może dlatego, że autorka jest prawdziwą znawczynią Wenecji. Dzięki temu, możemy dowiedzieć się wielu rzeczy o tym mieście i jego obyczajach. Opisy są realistyczne, wąskie i ciemne uliczki nadają książce niezwykłego klimatu, i to właśnie dlatego możemy poczuć się jakbyśmy razem z Anną zwiedzali nie tylko XXI-wieczną Wenecję, ale także tą renesansową.
Kolejnym plusem, jest zdecydowanie język jakim posługuje się pani Eva. Książka skierowana jest głównie do młodzieży, i jest to wyczuwalne w wielu zabawnych dialogach. Główna bohaterka jest postacią bardzo sympatyczną i chyba nie da się jej nie polubić. Często śmiałam się przy czytaniu, ale były też momenty "grozy" gdzie trzymałam kciuki aby bohaterom się udało. Znalazłam też kilka minusów. Największym okazał się chyba wątek miłosny. No cóż, o tym za wiele nie da się powiedzieć, bo taki wątek jest, ale znikomy i właściwie przypadkowy. Pojawia się nagle, nie wiadomo skąd, bo w zasadzie ta para prawie się nie zna, nie rozmawia ze sobą i uwaga bum! Wielce zakochana para. Szkoda i to bardzo, że autorka go nie dopracowała. Gdyby poświęciła mu więcej czasu, książka byłaby o wiele lepsza. A tak, zajmujemy się samą akcją, natomiast wątek miłosny jest zapomniany i co gorsza całkiem niedorzeczny.
Mimo, że książka czasami wydaje się banalna, a niektóre sytuacje są naciągane i dość przewidywalne, ja dobrze się bawiłam czytając ją. Przeczytałam ją w bardzo szybkim tempie, chociaż to może być po części wina ogromnej czcionki, ale i tak przy "Magicznej gondoli" czas się zatrzymuje. Podobał mi się sposób w jaki pani Völler ukazała podróż w czasie. Z takim się jeszcze nie spotkałam, i uważam, że był to ciekawy pomysł. Po skończeniu jej zastanawiałam się czy wyjdzie kolejna część, wydawało mi się, że nie bo w sumie zakończenie było powiedzmy idealne, a tu gdy szukałam jej zagranicznych okładek, wypatrzyłam, ( na niemieckiej stronie, więc nie pewna czy dobrze rozumiem :D) że chyba będzie druga część i tym razem akcja będzie dziać się w Paryżu! A z resztą sami zobaczcie: link. Tymczasem zachęcam każdego kto lubi książki tego typu do przeczytania "Magicznej gondoli" bo można przy niej naprawdę miło spędzić czas. Polecam!
„-Zaraz będziesz mogła pójść, ale muszę znać twoje imię, a także
miejsce, w którym mieszkasz.
-Nazywam się Hannah Montana.
-A gdzie mieszkasz?
-Przy kanale Disneya.”
-Przy kanale Disneya.”
Czytałam i po lekturze książka znalazła się na liście moich ulubionych :)
OdpowiedzUsuńJej ! To na pewno będę musiała zapoznać się z tą książką :D No ale niestety jeszcze nie wiem kiedy, gdyż mam już trochę książek, które czekają w kolejce :( Ale przeczytać to muszę !
OdpowiedzUsuńMam już w planach od dłuższego czasu i mam nadzieje, że te plany w końcu się urzeczywistnią :D
OdpowiedzUsuńMagiczna gondola to książka, którą bardzo bardzo bardzo chciałabym przeczytać. Czekałam na tę okazję długo, aż w końcu dorwałam ją w swoje szpony i za kilka dni na pewno ją pochłonę;)
OdpowiedzUsuńBardzo bym chciała przeczytać tę książkę. ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam już o tej książce :D Mimo tych kilku wad chciałabym przeczytać, bo wydaje się naprawdę interesująca, a taka recenzja i wysoka ocena jeszcze zaostrzyła mój apetyt na nią ;) Zwłaszcza, że nie czytałam jeszcze utworu, w którym jest właśnie ten motyw podróży w czasie :) Pozdrawiam serdecznie i jeżeli będziesz mieć ochotę i trochę czasu to zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńCzytałam i bardzo ją polubiłam.
OdpowiedzUsuńKsiążka do mnie powoli wędruje i już nie mogę się doczekać :)
OdpowiedzUsuńMiejmy nadzieję, że już niedługo będę mogła ją przeczytać, bo ciągnie mnie do niej niesamowicie:)
OdpowiedzUsuńMam ją na półce także, na pewno przeczytam:)
OdpowiedzUsuńJestem jej strasznie ciekawa, dlatego tym bardziej się cieszę, że mam ją już na półce :D
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam :) Książka od dawna widnieje na mej "liście życzeń" :)
OdpowiedzUsuńPS. Recenzja dodana do wyzwania.
Dzięki za podesłanie linka :)
Też mi się podobała i to bardzo! :)
OdpowiedzUsuńJa chcę już kontynuację!
OdpowiedzUsuńLubie bardzo klimatyczne ksiażki, w kttórych żyje na 100%.
OdpowiedzUsuńChetnie jej poszukam
Obserwuje
Książka mnie bardzo zauroczyła, jest jedną z ulubionych ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej książce wiele opinii. Jednak po Twojej recenzji nie pozostaje mi nic innego jak ją przeczytać. Książka sama przyciąga chociażby okładką, która jest po prostu prześliczna.
OdpowiedzUsuńEgmont ma ostatnio interesującą ofertę dla młodzieży. polubiłam ich ksiażki.
OdpowiedzUsuńRaczej nie przeczytam. Za bardzo przypomina mi "Trylogię czasu" Kerstin Gier. Ale piszesz intrygująco. Dodaję do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuńhttp://unusual-books.blogspot.com/