Tytuł: Urodzona o północy ♦ Autor: C.C.Hunter
Seria: Wodospady Cienia #1 ♦ Stron: 365
Wydawnictwo: Feeria ♦ Ocena: 8/10
Seria: Wodospady Cienia #1 ♦ Stron: 365
Wydawnictwo: Feeria ♦ Ocena: 8/10
Książek o istotach nadprzyrodzonych jest bardzo wiele. Jednak trzeba nie lada talentu i dobrego pomysłu, aby książkę okrzyknięto mianem bestsellera. Tak też było w przypadku "Urodzonej o północy", ale czy ten tytuł jej się należy? O tym poniżej.
Kylie Galen to nastolatka, którą poznajemy w niezbyt wesołym momencie. Umiera jej babcia, rodzice się rozwodzą, a na dodatek dziewczyna widuje dziwną postać Żołnierza, którą dostrzega tylko ona. Podczas jednej imprezy, można to ująć, znalazła się w nieodpowiednim miejscu, o niewłaściwej porze, zostaje zatrzymana przez policję i trafia na komisariat. Mama Kylie ma już dość wybryków dziewczyny i po naradzie z psychologiem, wysyła swoją córkę na obóz dla trudnej młodzieży do Wodospadów Cienia. Lecz po przyjeździe okazuje się, że to miejsce pełne dziwolągów. A przecież Kylie nie jest taka jak oni, prawda? Tu jednak, Kylie nie może być tego taka pewna, wszyscy twierdzą, że jest jedną z nich, tylko kim dokładnie? Tego dziewczyna próbuje się dowiedzieć w tym tajemniczym miejscu.
Kylie to dziewczyna, którą można polubić, ale nie od razu. Sposób w jaki jest przedstawiona, zdecydowanie wpływa na jej korzyść, chociaż czasami bywała irytująca, gdy nie mogła się zdecydować, którego chłopaka wybrać. Ale można przymknąć na to oko, bo Kylie ma w domu wiele problemów, jej rodzice przestają się dogadywać, a jedyna osoba, przy której czuła się kochana to jej babcia, która umiera. Dodatkowo prześladuje ją postać Żołnierza, o której nigdy wcześniej nie słyszała. Także jej życie nie jest łatwe. Gdy trafia do Wodospadów Cienia, na początku nie może się tam odnaleźć, okazuje się, że obozowicze to same dziwolągi, do których Kylie na pierwszy rzut oka nie pasuje. Ale to nie jest wcale zwyczajne miejsce dla trudnej młodzieży. To obóz dla osób o nadprzyrodzonych zdolnościach. Znajdziemy tam więc wampiry, wilkołaki, elfy i zmiennokształtnych. Nic dziwnego, że Kylie wydaje się, że do nich nie pasuje, skoro prawdopodobnie nie należy do żadnej z grup. Dlatego dziewczyna za wszelką cenę chce poznać swoje pochodzenie oraz to, kim tak naprawdę jest.
Pierwsze na co zwróciłam uwagę czytając tę książkę to styl i język jakim posługuje się pisarka. Jest on lekki i tak przyjemny, że jak zaczęłam czytać, to wcale nie chciałam przestawać! C.C.Hunter zawarła w swojej książce również dozę humoru, przez co czyta się ją naprawdę świetnie. Jest to lektura skierowana głównie do młodzieży i myślę, że dla tej grupy wiekowej najlepiej się sprawdzi. Autorka zdecydowanie wie jak zaciekawić czytelnika i jak sprawić by nie mógł się oderwać od jej książki. Otóż każdy rozdział kończy się tak, że nie sposób jest na nim poprzestać. Ciągle sobie w głowie powtarzałam "Jeszcze tylko jeden rozdział.." a i tak prawie nigdy mi się to nie udawało i kończyłam na kilku. :)
Swoje pierwsze spotkanie z tą autorką uważam za bardzo udane. "Urodzona o północy" jest lekturą, którą czyta się lekko i przyjemnie. Bohaterowie są świetnie skonstruowani, a sama akcja jest osadzona w ciekawym miejscu. Bardzo lubię książki, gdzie rzecz rozgrywa się w Akademiach i innych tego typu miejscach, gdzie razem mieszkają wszyscy bohaterowie. Przypominają mi się wtedy czasy dzieciństwa, gdy czytałam Harry'ego Pottera, któremu towarzyszył właśnie podobny klimat. Jest to na pewno ogromny plus tej książki, natomiast jeśli chodzi o minusy to znalazłam jednego, małego. Mianowicie trójkąt miłosny, który jest bardzo powszechny w wielu książkach dla młodzieży. Natomiast, nie był on tak bardzo denerwujący jak zazwyczaj bywa, więc mogę spokojnie przymknąć na to oko. Mam nadzieję, że w kolejnej części, Kylie dokona pewnych wyborów i trójkąt pójdzie w niepamięć.
Reasumując, "Urodzona o północy" to lektura ciekawa, czyta się ją bardzo przyjemnie i z niecierpliwością czekam aż będę miała okazję zagłębić się w drugą część. Polecam ją głównie młodzieży, ale myślę, że również osoby, które gustują w paranormalnych romansach i chcą poczytać o nadprzyrodzonych istotach, znajdą w niej coś dla siebie.
Kylie Galen to nastolatka, którą poznajemy w niezbyt wesołym momencie. Umiera jej babcia, rodzice się rozwodzą, a na dodatek dziewczyna widuje dziwną postać Żołnierza, którą dostrzega tylko ona. Podczas jednej imprezy, można to ująć, znalazła się w nieodpowiednim miejscu, o niewłaściwej porze, zostaje zatrzymana przez policję i trafia na komisariat. Mama Kylie ma już dość wybryków dziewczyny i po naradzie z psychologiem, wysyła swoją córkę na obóz dla trudnej młodzieży do Wodospadów Cienia. Lecz po przyjeździe okazuje się, że to miejsce pełne dziwolągów. A przecież Kylie nie jest taka jak oni, prawda? Tu jednak, Kylie nie może być tego taka pewna, wszyscy twierdzą, że jest jedną z nich, tylko kim dokładnie? Tego dziewczyna próbuje się dowiedzieć w tym tajemniczym miejscu.
Kylie to dziewczyna, którą można polubić, ale nie od razu. Sposób w jaki jest przedstawiona, zdecydowanie wpływa na jej korzyść, chociaż czasami bywała irytująca, gdy nie mogła się zdecydować, którego chłopaka wybrać. Ale można przymknąć na to oko, bo Kylie ma w domu wiele problemów, jej rodzice przestają się dogadywać, a jedyna osoba, przy której czuła się kochana to jej babcia, która umiera. Dodatkowo prześladuje ją postać Żołnierza, o której nigdy wcześniej nie słyszała. Także jej życie nie jest łatwe. Gdy trafia do Wodospadów Cienia, na początku nie może się tam odnaleźć, okazuje się, że obozowicze to same dziwolągi, do których Kylie na pierwszy rzut oka nie pasuje. Ale to nie jest wcale zwyczajne miejsce dla trudnej młodzieży. To obóz dla osób o nadprzyrodzonych zdolnościach. Znajdziemy tam więc wampiry, wilkołaki, elfy i zmiennokształtnych. Nic dziwnego, że Kylie wydaje się, że do nich nie pasuje, skoro prawdopodobnie nie należy do żadnej z grup. Dlatego dziewczyna za wszelką cenę chce poznać swoje pochodzenie oraz to, kim tak naprawdę jest.
Pierwsze na co zwróciłam uwagę czytając tę książkę to styl i język jakim posługuje się pisarka. Jest on lekki i tak przyjemny, że jak zaczęłam czytać, to wcale nie chciałam przestawać! C.C.Hunter zawarła w swojej książce również dozę humoru, przez co czyta się ją naprawdę świetnie. Jest to lektura skierowana głównie do młodzieży i myślę, że dla tej grupy wiekowej najlepiej się sprawdzi. Autorka zdecydowanie wie jak zaciekawić czytelnika i jak sprawić by nie mógł się oderwać od jej książki. Otóż każdy rozdział kończy się tak, że nie sposób jest na nim poprzestać. Ciągle sobie w głowie powtarzałam "Jeszcze tylko jeden rozdział.." a i tak prawie nigdy mi się to nie udawało i kończyłam na kilku. :)
Swoje pierwsze spotkanie z tą autorką uważam za bardzo udane. "Urodzona o północy" jest lekturą, którą czyta się lekko i przyjemnie. Bohaterowie są świetnie skonstruowani, a sama akcja jest osadzona w ciekawym miejscu. Bardzo lubię książki, gdzie rzecz rozgrywa się w Akademiach i innych tego typu miejscach, gdzie razem mieszkają wszyscy bohaterowie. Przypominają mi się wtedy czasy dzieciństwa, gdy czytałam Harry'ego Pottera, któremu towarzyszył właśnie podobny klimat. Jest to na pewno ogromny plus tej książki, natomiast jeśli chodzi o minusy to znalazłam jednego, małego. Mianowicie trójkąt miłosny, który jest bardzo powszechny w wielu książkach dla młodzieży. Natomiast, nie był on tak bardzo denerwujący jak zazwyczaj bywa, więc mogę spokojnie przymknąć na to oko. Mam nadzieję, że w kolejnej części, Kylie dokona pewnych wyborów i trójkąt pójdzie w niepamięć.
Reasumując, "Urodzona o północy" to lektura ciekawa, czyta się ją bardzo przyjemnie i z niecierpliwością czekam aż będę miała okazję zagłębić się w drugą część. Polecam ją głównie młodzieży, ale myślę, że również osoby, które gustują w paranormalnych romansach i chcą poczytać o nadprzyrodzonych istotach, znajdą w niej coś dla siebie.
Za możliwość udania się do Wodospadów Cienia, serdecznie dziękuję
Wydawnictwu Feeria :)
Seria Wodospady Cienia:
1. Urodzona o północy ♦ 2. Przebudzona o świcie ♦ 3. Taken at Dusk ♦
4. Whispers at Moonrise ♦ 5. Chosen at Nightfall
Książka bardzo mi się spodobała i już nie mogę się doczekać drugiej części ! Dobrze, że książkę mam w domu :)
OdpowiedzUsuńZ pewnością na nią zapoluję ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Czytałam chyba jakos na początku tego roku i nie byłam zachwycona. Ale trzeba przyznać, że jako przyjemny odmóżdżacz dla osób, które lubią paranormalne romansy bedzie dobrym wyborem ;)
OdpowiedzUsuńKsiążkę mam już za sobą i bardzo ją kocham! Pokochałam tę serię, ponieważ szybko mnie zrelaksowała! Uwielbiam takie serie! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Serdecznie :)):*
Z tą serią będę musiała się zaznajomić.
OdpowiedzUsuńJuż praktycznie nie czytam paranormalnych romansów i tą książką nie jestem jakoś szczególnie zainteresowana, ale może kiedyś przeczytam dla odstresowania się po ciężkim dniu :)
OdpowiedzUsuńTak przy okazji zapraszam do wypowiedzenia się na temat stworzenia Blogowego Klubu Książki, pytanie na ten temat zawarte jest w podsumowaniu maja :D
Ja właściwie też już dawno paranormalnego romansu nie czytałam, ale ten był całkiem ciekawy ;)
UsuńTo aż 5 tomów będzie? Ojej! :)
OdpowiedzUsuńTak :) Dość dużo :D
UsuńDostanę na zakończenie roku szkolnego! Umieram z niecierpliwości. :)
OdpowiedzUsuńshelf-of-books.blogspot.com
Akurat też kilka dni temu przeczytałam tę książkę i muszę powiedzieć, że moje odczucia co do niej są bardzo podobne. Warta przeczytania :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam okładki całej serii! Z pewnością sięgnę po nią w przyszłości.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)