środa, 25 marca 2015

109. Talon - Julie Kagawa

Tytuł: Talon Autor: Julie Kagawa
Stron: 413 Wydawnictwo: Mira
Ocena: 4/6

Twórczość pani Kagawy poznałam kilka lat temu, gdy czytałam serię Żelazny Dwór. Bardzo miło ją wspominałam, dlatego wiadomość, że w Polsce ma się pojawić nowa saga autorki, bardzo mnie ucieszyła. Tym bardziej, że fabuła o smokach, to coś o czym jeszcze nie czytałam, a miałam wielką chęć by to zmienić. 

Ember i Dante Hill'owie to na pozór zwyczajni nastolatkowie, idealnie wpasowujący się do otoczenia, a to wszystko za sprawą specjalnego przygotowania. Tak naprawdę ta dwójka rodzeństwa nie ma ze zwyczajnością nic wspólnego. Są smokami- stworzeniami potężnymi, ale zarazem niebezpiecznymi, stanowiącymi łatwy cel. Pod postacią ludzi zostają wysłani na misję do Kalifornii, by się zasymilować z nastolatkami, a następnie przejść do kolejnego etapu szkolenia. To dzięki wielkiej organizacji o nazwie Talon, smoki mają szansę na przeżycie. Bo to właśnie ona zapewnia im wszystko czego potrzebują. Jednak Talon ma jednego, wielkiego wroga. Od wieków na smoki polują członkowie zakonu Świętego Jerzego. Są oni przekonani, że smoki to istoty złe, pragnące zagłady ludzkości, dlatego ich misją jest pozabijanie wszystkich smoków jakie uda im się wytropić. Jednak gdy jeden z najlepszych żołnierzy Zakonu otrzymuje misje odnalezienia i zlikwidowania smoczego szpiega Ember Hill, nie spodziewa się, że to zadanie będzie dla niego tak trudne. Bo jakim cudem, ta wesoła i lekko zwariowana rudowłosa dziewczyna może być śmiertelnym zagrożeniem? Sprawy zaczynają się komplikować...

Czytając kilka lat temu książki Kagawy byłam nimi zachwycona. Sądziłam, że w przypadku "Talona" będzie bardzo podobnie, przynajmniej nie miałam żadnych podstaw by przypuszczać, że będzie inaczej. Niestety jestem trochę zawiedziona. Bardzo spodobał mi się sam pomysł o smokach, gdyż mam wrażenie, że występuje on dość rzadko w literaturze, ale wydaje mi się, że autorka nie przedstawiła nam go wystarczająco. To co mnie rozczarowało, to fakt, że smoki są jedynie tłem tej historii. Nie poznajemy ich życia od podszewki, tylko bardzo ogólnikowo. Wiemy, że istnieje organizacja zrzeszająca smoki, są wśród nich osobniki obejmujące różne funkcje, ale nic poza tym. Nic o tym skąd to wszystko wzięło swój początek albo chociażby jak wygląda codzienne życie smoków. Te właśnie szczegóły na pewno urozmaiciłyby treść.

Kolejnym mankamentem tej książki byli niestety bohaterowie. Ember Hill to postać, która inteligencją nie grzeszy i często pakuje się w kłopoty przez swoją lekkomyślną postawę. Jednakże bardzo możliwe, że był to specjalny zabieg autorki, pokazujący, że tak naprawdę smoki bywają impulsywne i działają pod wpływem emocji. Tak było w przypadku Ember, która swoim zachowaniem nie raz mnie zaskakiwała. Jednak mimo tych dwóch wad, o których wspomniałam powyżej, książkę czytało mi się bardzo przyjemnie. Mam na uwadze to, iż jest to dopiero pierwszy tom smoczej sagi, a więc w następnych tomach akcja może się zdecydowanie rozwinąć. Już w tym momencie autorka obudziła we mnie ciekawość bardzo dobrze zapowiadającym się zakończeniem. 

Reasumując "Talon" to lektura ciekawa, aczkolwiek mam wrażenie, że autorka nie wykorzystała w pełni swojego potencjału. Jednak jak na początek serii zapowiadającej się na kilka tomów, jest on dobrym wprowadzeniem do świata smoków. Mam nadzieję, że w kolejnych tomach, dowiemy się trochę więcej o tych istotach, a i sama akcja przyspieszy. Ja trzymam za to kciuki, a Was zachęcam do przeczytania "Talona" jeśli macie ochotę na lekką i fantastyczną powieść młodzieżową.

Za książkę bardzo dziękuję wydawnictwu Mira!

12 komentarzy:

  1. Słyszałam już o niej dużo na booktubie, więc zobaczymy. Żelazny Tron nie przypadł mi do gustu, więc mimo wszystko trochę się waham.

    OdpowiedzUsuń
  2. ''Talon'' zainteresował mnie już po samym opisie, ale jak na razie jestem na etapie poszukiwań ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Prawie kończę i niestety średnio mi się podoba

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnie moje spotkanie z tematyką smoków wypadło bardzo źle, ale pomysł na tę fabułę jest niezwykły i zaskakujący, szkoda, że z wykonaniem gorzej, ale myślę, że i tak przeczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam dokładnie takie same odczucia jak Ty. Fajna historia, ale nic więcej. Bohaterowie irytujące, a motyw smoków zaledwie zarysowany. Pozostaje nam mieć nadzieję, że kolejne tomy będą lepsze.

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej! ♥ Zostałaś przeze mnie nominowana do Liebster Blog Award :D Szczegóły na moim blogu! ♥
    isabellin5.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Raczej nie mam czasu na kolejne serie, aczkolwiek ta bardzo mnie intryguje i nie wiem czy dam radę się jej oprzeć...

    OdpowiedzUsuń
  8. Kurczę. Okej. Mimo wszystko mam ochotę na tę książkę, ale postaram się do niej nie podchodzić z większymi oczekiwaniami i może odbiorę ją w lepszy sposób niż ty. ;( Najbardziej mi szkoda tego zmarnowanego potencjału smoków. Kocham te stworzenia, mogłabym o nich czytać i czytać... A tu rozgoryczenie. ;(
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podejdź do niej na spokojnie, a bardzo prawdopodobne, że przypadnie Ci do gustu :)
      Dla mnie nie była zła, ale też nie zachwycająca... Czekam w każdym razie na kolejne tomy.

      Usuń
  9. "Talona" już mam :) Znam autorkę z "Żelaznego Dworu" i się pokusiłam by zakupić ten tom. Z tymi częściami wprowadzającymi już tak bywa, że są słabsze w odniesieniu do reszty serii. Oby się rozkręciło... a ja mam nadzieję, że mi się spodoba, bo jeszcze się za "Talona" nie zabrałam, ale o smokach już troszkę wcześniej poczytałam, choć żadna z tamtych powieści mnie nie zachwyciła tak w 100% ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że właśnie tak się stanie i w kolejnych tomach będzie się działo.
      Jestem ciekawa jak Ci się ona spodoba :)

      Usuń