piątek, 12 września 2014

88. Lato drugiej szansy - Morgan Matson

Tytuł: Lato drugiej szansy  Autor: Morgan Matson
Stron: 413 ♦ Wydawnictwo: Jaguar
Tytuł oryginału: Second Chance Summer ♦ Ocena: 5/6

Przez wakacje przeglądając kilka blogów, natrafiałam często na książki, które polecacie na wakacje. Postanowiłam sobie, że spróbuję przeczytać kilka z tytułów, jakie proponowaliście. W tym zestawieniu kilka razy znalazłam „Lato drugiej szansy”. Dla uczniów wakacje się skończyły, ale ja mam jeszcze cały wrzesień wolny, także stwierdziłam, że jeszcze ta książka nada się na ten okres. Ah! Jak ja chciałabym spędzić wakacje w tym samym miejscu co główna bohaterka tej książki!

Taylor Edwards, to całkiem przeciętna siedemnastolatka. Nie wyróżnia się w niczym szczególnym, nie ma żadnych ciekawych zainteresowań, w przeciwieństwie do swojego utalentowanego rodzeństwa. Jej straszy brat Warren to prawie geniusz. Na krok nie rozstaje się ze swoimi książkami, a młodsza siostra Gelsey to urodzona baletnica. Na ich tle, Taylor jest raczej nijaka. Gdy rodzina nagle dowiaduje się o nieuleczalnej chorobie ojca, postanawiają wyjechać na całe wakacje do domku nad jeziorem, który położony jest w górach. Dla Taylor jest to ostatnia rzecz, na jaką miałaby ochotę. Pięć wakacji temu doszło tam do pewnych wydarzeń, o których pragnęła zapomnieć na zawsze. Jednak jedzie tam, by po raz ostatni spędzić wakacje z ojcem, któremu zostało kilka miesięcy życia.

Na początku dla Taylor, wyjazd w miejsce pełne wspomnień z dzieciństwa, to istna tragedia. Wyrosła już z zabaw, a przyjaciół zostawiła bez odpowiedzi pięć lat temu. Od siedmiu lat, Taylor co wakacje przyjeżdżała z rodziną do domku nad jeziorem, gdzie poznała swoją najlepszą przyjaciółkę Lucy oraz pierwszą miłość Henry'ego. Jednak Taylor ma pewną, dużą wadę. Nie potrafi stawić czoła problemom. Gdy nagle jej życie zaczyna się komplikować, Tay bierze nogi za pas i ucieka. Zdaje sobie ona sprawę z tego, że to nie jest rozwiązanie, ale nie potrafi zachować się inaczej. Pięć lat temu gdy jej życie wymknęło się spod kontroli, dziewczyna czym prędzej uciekła z wakacyjnej miejscowości , zostawiając Lucy i Henry'ego bez wyjaśnienia. Teraz przyjdzie jej znowu stawić im czoła.

„Lato drugiej szansy” spodobało mi się już od pierwszych stron. Przede wszystkim, styl z jakim została napisana książka jest rewelacyjny. Morgan Matson potrafi pisać interesująco, nawet gdy opisuje zwykłe czynności. Czytało mi się ją płynnie i bardzo przyjemnie. Uwielbiam język, jakim została napisana oraz przedstawioną historię. Okazało się, że każdy kto polecał tę książkę na lato, miał zupełną rację. Jest ona idealna na ten czas, aż samemu chciałoby się pojechać w takie urocze miejsce i spędzić czas jak Taylor. Gdyby nie choroba jej ojca, mogłaby spędzić tam naprawdę beztroskie lato. Oprócz tego, książka zawiera w sobie morał. Zresztą sam jej tytuł na to wskazuje, chodzi oczywiście o drugie szanse i wolę przebaczenia. Podobało mi się, że nie jest to tylko świetne i lekkie czytadło, ale także niesie za sobą przekaz. Każdy z nas popełnia błędy, nikt nie jest idealny, dlatego warto czasem dać komuś drugą szansę, gdy zbłądzi. O tym między innymi jest ta książka, a czytało mi się ją naprawdę wyśmienicie.

Wiem, że pewnie większość z Was nie ma już wolnego, ale uważam, że książka jak ta, nadaje się nie tylko na lato. Dla mnie była ona idealnym przerywnikiem od paranormalnych książek i spędziłam przy niej cudowne chwile. Pani Matson potrafi pisać w niesamowity sposób i jestem kompletnie oczarowana tą książką. Pod każdym względem mi się podobała i nie mogę się doczekać aż zapoznam się z resztą jej książek. Podsumowując „Lato drugiej szansy” to cudowna lektura- polecam z całego serca!


8 komentarzy:

  1. Również wiele dobrego słyszałam o tej książce. Do tego stopnia blogerom udało się mnie zainteresować tytułem, że po pozycję sięgnęłam i... no właśnie, trochę się zawiodłam. Największym rozczarowaniem była dla mnie tajemnica, którą przez lata skrywała w sobie główna bohaterka (moim zdaniem była płytka i nie warta aż takiego zachodu), a postacie zachowywały się co najmniej niedorzecznie. Jedynym mocnym punktem powieści, był temat choroby i to, jak rodzina sobie z nią usiłowała radzić. Niemniej jednak książkę połyka się w zastraszającym tempie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam wiele dobrego o książkach Matson, a poza tym lubię historie z przesłaniem, więc jest to coś dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam autorki, a skora tak zachwalasz jej styl, to przydałoby się to zmienić! Jednak, mimo to, że wspomniałaś o tym, że książka nie jest tylko na wakacje, to ja chyba wolałabym ją przeczytać leżakując na plaży :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Coś dziwnego, nie znam tej książki! Ale jak najszybciej muszę to zmienić ;D

    namalowac-swiat-slowami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka już do mnie jedzie, więc niedługo przekonam się, czy książka jest tak cudowna, jak o niej piszesz :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam ją i mogę powiedzieć, że była prześliczna, z ogromną przyjemnością przeczytałam ją! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A muszę przyznać, że nie tak dawno temu przyszła do mnie paczka z moim zamówieniem i w niej znalazło się między innymi, właśnie "Lato drugiej szansy". Nie mogłam się powstrzymać przed kupieniem go, bo te wszystkie opinie... rzeczywiście, też trafiałam na same polecające, więc nawet się nie nastawiałam na rozczarowanie. :)
    I nie dość, że uwielbiam NA, to jeszcze mówisz, że książka jest z przesłaniem! Nie no - koniecznie muszę się wkrótce za nią zabrać. :) Może uda mi się przeżyć wraz z główną bohaterką - wakacje jeszcze raz. ;)
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń